lut 03 2004

Moje małe słoneczko...;( odeszło ;(


Komentarze: 3

Wczoraj zdechła moja szczurzyca ;(, i to chyba tylko i wyłącznie przez moją głupote:/ nie domknełam drzwiczek w klatce...a ona sobie wyszła i spadła z biurka razem z kilkoma pudełkami na ziemie, brat ja podniósł wsadził do klatki i poszedł grac(mnie w domu nie było...) przyszłam to szczurka leżała martwa ;(...teraz siedze i patrze na jej pusta klatke...i doszłam do wniosku ze ona nie moze stac pusta...wiec w najblirzszym czasie ide kupić nowa mieszkanke klatki :)....

mad_vampire : :
09 lutego 2004, 08:11
ehhh....mam nadzieje że Gibarian będzie dłuuuuuuuuugo żyła...moje szczura nie miała chyba za dużo szczęścia ...ehhh
brand-new-shoes.blog.pl
09 lutego 2004, 05:37
jakby zdechl moj Gibarian, ktory jest kobieta, ale jakos sie tak przyzwyczailam, ze szczur jest rodzaju meskiego (wiem, ze to glupie - jakby szczurek nie bylo...) chyba bym sie poplakala...
03 lutego 2004, 13:55
wiesz... jak bylam mlodsza i mialam papugi moj brad dosypal im do picia proszku do prania i zdechly.... Dowiedzialam, sie o tym kilka lat temu... A ja sie tak zastanawialam czemu tak krotko zyly...

Dodaj komentarz