Komentarze: 3
Wczoraj zdechła moja szczurzyca ;(, i to chyba tylko i wyłącznie przez moją głupote:/ nie domknełam drzwiczek w klatce...a ona sobie wyszła i spadła z biurka razem z kilkoma pudełkami na ziemie, brat ja podniósł wsadził do klatki i poszedł grac(mnie w domu nie było...) przyszłam to szczurka leżała martwa ;(...teraz siedze i patrze na jej pusta klatke...i doszłam do wniosku ze ona nie moze stac pusta...wiec w najblirzszym czasie ide kupić nowa mieszkanke klatki :)....